 Wysłany: Sob 15:07, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
| Hm. Okay, pewnie zabrzmię lamersko i idiotycznie, ale myślę, że powinnaś wybrać się do psychologa.
Nawet jeśli wydaje Ci się, że to nie jest nic poważnego. |
|
| Wysłany: Pią 18:42, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
| Moja przyjaciółka była lekomanką, na szczęście udało mi się ją wyleczyć. Ja sama mam cholernie trudny problem, mianowicie to ... tnę się. To nie jest takie dla jaj czy szpanu, to już uzależnienie. Nie tnę głęboko, bo i tak boli i tak ... : C | |
| Wysłany: Pon 22:12, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja jestem uzalezniona od hamburgerow z McDonalds'a i nie moge bez nich zyc 
Moj ex maz jest narkomanem .... 
dla ktorego chyba nie ma juz ratunku ... |
|
| Wysłany: Nie 20:15, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Eee, nie, nie mam żadnych uzależnień xD
Może tylko malutkie obsesje 
I znam kilka uzależnionych osób, cóż oczywiście od papierosów. |
|
| Wysłany: Nie 20:04, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Uzależnienie to dla mnie osoba/rzecz/czynność bez której mamy problem z normalnym funkcjonowaniem, tudziez nie potrafimy bez tego zyć xd
Ja tam tylko od gumy do zucia uzależniona jestem, muszę coś żuć XD |
|