prawdziwa przyjaźń

Emotional kid · Wysłany: Śro 23:21, 21 Mar 2007 Temat postu:

ooo pyycha xD cieplutko mi teraz Wink

rosenrocik · Wysłany: Śro 23:35, 21 Mar 2007 Temat postu:

Mhmmm....

A co do Miyavi...... nie mój typ, le palca bym sobie dała uciąć, że babka..... Niesamowite...

Anamara · Wysłany: Czw 19:19, 22 Mar 2007 Temat postu:

A ja muszę to obcykać...Miyavi...mmm:)

Z tego co widzę, to ostatnio tylko wszędzie w postach jest "Anamara".
Ja tu się staram nawiązac rozmowy, a Was nigdy nie ma...

xxx · Wysłany: Czw 19:23, 22 Mar 2007 Temat postu:

Jestem, ale nie znam niczego o czym ty mówisz.. pozatym robicie OFFTOP Very Happy

Anamara · Wysłany: Czw 19:30, 22 Mar 2007 Temat postu:

Dobra, przestajemy...

Czy problemem życiowym jest to, że chyba się zabujałam w moim kumplu?
Tym perkusiście z którym gram...
Więcej na ten temat w dziale "Offtopic", zapraszam Very Happy

Dawać mi rady dziołchy;)

SiArA xD · Wysłany: Śro 10:29, 28 Mar 2007 Temat postu:

co do tematu...to ja juz sama nie wiem czy jeste cos takiego jak przyjaźń...mam jedną zaufaną przyajkciółke i przyjaciela...ale na niej siem zawiodłam kilka razy...<nie powiedziałam jej tego>...ehh wszyscy mówią że nie ma przyjaźni...nie wiem jak siem do tego odnieść

xxx · Wysłany: Śro 10:35, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ahh, przyjaźń jest Smile

Tylko tak jak z miłością trzeba trafić na odpowiednią osobe

SiArA xD · Wysłany: Śro 10:38, 28 Mar 2007 Temat postu:

ahh nio może i prawda xD

disenchanted

Ja mam jedną jedyną prawdziwą przyjaciółkę i jest nią moja siostra cioteczna xD Ach razem przez wieki ..
Tylko szkoda, że odkąd jesteśmy w innych szkołach nasz kontakt ogranicza się do weekendów i w ogóle dziwność zaczyna się wkradać.
Nawet największą przyjaźń pewne czynniki mogą zeżreć.

ulcia2

jeśli przyjaźń istnieje to ja jej jeszcze nie spotkałam

The Wicked Witch

Całe życie przed Tobą Smile

ulcia2

Heh, ja umre młodo

The Wicked Witch

Nawet nie pisz takich głupot Shocked

ulcia2

Ale ja to wiem.. Blue_Light_Colorz_PDT_41

The Wicked Witch

A skąd?

ulcia2

Tak jakoś czuję...
Dobra, <chlasta się po twarzy> głupia jestem, wiem

The Wicked Witch

Nie chlastaj się, no xD

Anamara

też mi się wydaje, że umrę jakoś gwałtownie...

masz nas ulcia...to forum ma extra ludzi, ja sama się tu odnalazłam...

skakanka

ja chce umrzec mlodo bo nie chce byc stara
heh fajnie

The Wicked Witch

Ja też siebie nie wyobrażam siebie starej, ale nigdy nie targnęłabym się na własne życie.

SiArA xD

a mi siem zdarzyło...a o starości nawet nie myśle...xD

The Wicked Witch

Samobójstwo to dla mnie totalna głupota. Ale proszę się nie obrażać, to tylko moja (choć dość radyklana) opinia Wink

SiArA xD

nio wiesz dlamnie teraz juz też...i siem nie obraże xD...hah tylko muisałam o tym siem przekonac nio ale było mineło xD

disenchanted

ja to bym chciała tak gdzies do 35-40, ale zycie to nie koncern życzeń Mr. Green

Anamara

35-40?
za młodo
mi tak 70 wystarczy.

samobójstwo to tchórzostwo, bo ktoś ucieka, zamiast stawić czoło życiu...
i nie rozwiązuje żadnego problemu...ale sprawia, że tych problemów nie będzie można rozwiązać już nigdy
musimy przeżyć, to, co mamy przeżyć. nawet, jeżeli jest ciężko