---> Tu mozesz , narzekac , skarzyc sie na zly los ;-P ec

panna-burza

Hej, jest mi strasznie smutno!
Muszę siedzieć w domu, w wakacje, nie mam co robić, i mam waloną poprawkę z fizyki.
I mój humor się pogarsza!

Anamara

współczucie.

eh, ja mam życiowy problem...stanęłam na rozstaju dróg;|
chcę jechać z R na to spotkanie...ich religii...żeby zobaczyć jak tam u nich jest, ale wiem, że nie mogę, bo rodzice by mnie zabili

xxx

To im nie mów. Czasami tak jest lepiej..

O łaa, poprawka z fizyki Confused

A ja zobaczyłam zdjęcia nagiego Harry'ego Pottera Laughing

kayamah

e... Klaudianna było tam coś na co musiałaś się poskarżyć, ponarzekać? XD Uła, nie nawidze fizyki. Wyrazy współczucia i życze powodzenia. Wink

xxx

Było.. WIDZIAŁAM JEGO COŚ! Shocked

Uhuh xD I podobno nie mam stojących piersi Laughing

O jaaa

kayamah

FUJ!! Prawdziwy szok termiczny. Nie płacz, bądź mężczyzną, to znaczy kobietą, ale twardą. Co ja pie***e? I need sleep, Omg I definitly need sleep. Good night.

Anamara

pfe, jakoś mam zły humor.....

wiesz co, ja chciałabym pojechać zobaczyć jak oni tam mają...
ale tak się zastanawiam, czy nie zdradziłabym tym samym mojej wiary?
podoba mi się to, co oni robią. naprawdę podoba mi się to, co wyrażają.

a jak to sekta i mnie już wciągnęło?

ech...

nie wiem co mam robić;|

Summer

Właśnie się na mnie drą, że nei robię sałatki. --'
Dać wam nóż, to mnie pochlastacie?

kayamah

Mam jednego, wielkiego doła. Sad

I na dodatek muszę dowiedzić swoję ciocie. "Ludu, mój ludu cóżem Ci uczynił... ."

xxx

Ojj, a ciemu mas doła? Sad

kayamah

Bo mój zespół na dobre się rozpadł i moja kariera gwiazy rocka prysła. A co najważniejsze straciłam 4 bardzo zakręconych, super, kochanych przyjaciół. Płacze

Anamara

kayamah

Co tak po prostu? Zespół się rozpadł bo się dwóch pokłuciło. A tamci nie odzywają się do mnie, bo myślą, że to przeze mnie. Masakra! Sad

Anamara

to wytłumacz to, proste nie?
jeżeli nie zrozumieją, to nie żałuj, bo tacy prawdziwi przyjaciele nie są.

kayamah

Dwum się da wytłumaczyć gorzej z tymi śmiertelinie na siebie obrażonymi, wielkim bufonami. Jak co zawsze mam tą od sutków.

The Wicked Witch

No wiesz, to tylko dowodzi, ze to nie byli Twoi przyjaciele. W ogóle nie lubię, kiedy ktoś nadużywa słowa "przyjaźń"...

kayamah

To był mój zespół, kumplowaliśmy się i im coś nagle odwaliło. A zresztą już sama nie wiem co to przyjaźń.

The Wicked Witch

Moim zdaniem, jeszcze dla Ciebie za wcześnie Wink

Anamara

masz rację Wicked, przyjaciele nie obrażają się o tak o.

Anamara

Wczoraj R zapytany o co mu chodziło, gdy powiedział:

"Myślę o (czymś tam).....i o czymś jeszcze..... Wink

ale nie czas jeszcze, żeby o tym rozmawiać"

Po bardzo długim zastanowieniu oświadczył, że kręci z taką Anką.
"nie wiem, czy coś z tego będzie, ale na razie piszemy sms'y i gadamy na gg"
"myślimy o tym, żeby zacząć się już spotykać"
"ona do mnie dzwoni"
"nie wiem jeszcze, czy coś będzie między nami"

Palant.

Wiecie jaka to kretynka jest?
Wszystkie jego laski były strasznie beznadziejne, serio...

Cóż. Mógł chociaż nie walić takich podtekstów do mnie.
Przy tym powiedział, że to "ona ze mną kręci", a zapytany, "jak to? to ona z tobą kręci, a ty z nią nie?" odpowiedział "nie powiedziałem, że z nią nie kręcę..."

A najdziwniejsze jest to, że teraz cały czas chce się ze mną spotykać.

I wiecie co? Lata mi to. Będę się z nim kolegować, bo to fajny kolega.
Ale to on powinien żałować, bo naprawdę nie wie, co traci.

The Wicked Witch

O mamo

To z tego R taki Casanova jest? Pan Wu przynajmniej nie zajmował się zbytnio innymi dziewczynami, co oczywiście było bardzo urocze dla mnie xD, moja mama nawet myślała, że Wu jest gejem, bo "jest taki śliczny (ehym) i skoro mówisz, że olewa te dziewczyny" xD
Ale zachował się beznadziejnie, oj eR, myślałam żeś mądrzejszy jest.
Rany, jak ja nie lubię tej nowomody xD "Ona kreci ze mną, ojejejej..." - beznadziejnie ujęte. Albo się z kimś flirtuje, albo nie i to na pewno nie jest jednostronne. Idiot.
I co, bawi się kilkoma dziewczynami na raz, które w sobie rozkochuje, a później może łaskawie jedną wybierze?

Anamara

chyba tak.
istnieje możliwość, że on to powiedział specjalnie, bo ja mimo tego, że się w nim zabujałam, to go olewałam...np. sama się nigdy pierwsza nie odezwałam ani nic.

ciota z niego, nie dla mnie.

The Wicked Witch

No też o tym pomyślałam, ale mimo wszystko...

Paskud^^

Anamara

no właśnie mimo wszystko to było okrutne i raniące no nie?

ciekawe co będzie dalej.
jeżeli on będzie z tą głupawką kręcił, to ja już nie chcę mieć z nim do czynienia jako potencjalnym kandydatem na chłopaka. tylko kolega.

The Wicked Witch

I dobdżeee... Niech wie, co stracił, ja tak robiłam i mam satysfakcję xD
Ech, moja mama wraca wczoraj z pracy i radosnym tonem wyśpiewuje mi: "A ja widziałam dzisiaj W!" Bleh, zdobyłam się tylko na groźne "I co z tego" xD Dobrze wiem, co z tego Rolling Eyes

Lajf is brutal.