Trudna klasa

panna-burza

Może ten temat nie trzyma się poprzednich, ale uważam że nadaję się do tego żeby go zamieścić w "Problemach życiowych".
Zdarzyło wam się kiedyś że w nowej klasie z was szydzili, nabijali się z was, byliście dręczeni psychicznie bądź fizycznie?

Mi się tak przytrafiło. Chłopaki w mojej klasie długo się ze mnie nabijali i uważali za brzydulę klasową. Nic im nigdy nie zrobiłam, nawet krzywo nie spojrzałam, a oni byli tacy okrutni.

Ten temat sprowadza się głównie do agresji w szkolę.
Macie jakiś sposób jak jej uniknąć?
Chyba się nie da...

disenchanted

Moja klasa co prawda nie jest zbytnio zgrana, ale ujdzie xD Dosyć tolerancyjna, a to najważniejsze! ..
Nie umiem pomóc, może pogadaj z kimś, z jakimś pedagogiem czy coś,
nie pozwól sobie na takie traktowanie. Banda idiotów

xxx

Phe. Znam ich 9 lat, a część nawet nie wie jak mam na imie..

The Wicked Witch

O GEEsus

Ja miałam podobną sytuację przez rok podstawówki, bo byłam mądrym dzieckiem Laughing

A koledzy mnie uwielbiali Twisted Evil

SiArA xD

a ja miałam w podstawówce że bił mnie o wieeele większy kolega z klasy...hmmm teraz do mnie podbija

...hah ale pamietam i moja matula była w sqll bo miałam siniaki na cały ciele i nie chciałam jej powiedzieć co siem stało itd...teraz jest looz...zgłos siem do kogoś o pomoc...do wychowawcy czy coś...

panna-burza

była rozmowa z wychowawcą...
Ale to dupek i mało załatwił.
Narazie ich totalnie ignoruję.
Zobaczymy jak długo.

candy kills

u mnei na początku było tak że krzywo na mnei patrzyli i tylko czekali na jakiś mój błąd żeby zrobić z tego BK na całą szkołe..raz jak referowałam coś specjalnie mnie nie słuchali, więc nie wytrzymałam i się na nich wydarłam żeby zamkneli mordy.. Cool

po chwili przerażenia zaczeli ze mnie łacha robić, potem jaka to ja groźna jestem Laughing

..wrrrrrrrr Evil or Very Mad

nikt nie chciał ze mną gadać bo tylko ja słucham punku..cała reszta to techniawy.tylko ja nie ubieram się w housie od stóp do głów,tylko ja maluje sie na czarno... ale całe szczęście że tak było w pierwsze dwa miesiące..teraz myśle że jestem jedną z najbardziej lubianych osób w klasie..jeden koelga jak chce prace domową to swoją rozmowę zaczyna od : renia ty wiesz że jesteś boginią, że jesteś super bombową koleżanką i zawsze cie lubiłem o_^ .. mam swoja paczkę dziewczyn, jak gdzieś siedzimy to dla mnie jest miejsce w srodeczku Mr. Green

i jak wspominam początek roku to tak czuje się confident Cool

i całe szczęście że mam już to za sobą..

disenchanted

No to bardzo dobrze się skończyło

W mojej klasie sporo osób słucha punku i rocka. Humaniści hehh xD Mr. Green

candy kills

no w humanie to praktycznie sami punkowcy.. w jednej klasie human utworzył sie zespół punkowy.. w drugiej klasie koleś ma irokeza do nieba i nosi się jak żołnierzyk Mr. Green

, dwie emo grrl ..a u mnie -_-' wrrr..
powiedziałam im że któregoś dnia porozdaje im tamburyna, cymbałki i trójkąciki i będą przygrywać do mojej gitarki Blue_Light_Colorz_PDT_06

aj..

disenchanted

hehe dobra myśl Very Happy

musisz wcielić swoje pomysły w życie Razz

szkoda, że u nas nie ma takiego zespołu, a może też powinniśmy taki utworzyć ? Mr. Green

candy kills

jasne

panna-burza

u mnie też jest sporo ludzi słuchających punka itp, ale to są raczej napaleni i niedoświadczeni śmieszni anarchiści.
Ogólnie zaaklimatyzowałam się w mojej klasie, chociaż nie jestem bardzo popularna.
Zaprzyjaźniłam się z taka jedną Gotką- lesbijką i zaczęli się mnie chyba trochę bać.
Ale nie zapomnę im piekła z początku roku.

xxx

Ahh, dobrze przyjaźnić sie z lesbijkami Smile

Mnie tez sie wszyscy boją bo sie "zarażą" xD Dziewczyny sie boją, bo faceci nie wiedzą ^.^

SiArA xD

a u mnie na cała sql znam tylko siebie naprawde słuchajaca punku...

tak to każdy jeszzce gosia andrzejewicz albo tokio cioty Confused

disenchanted

xxx

Tolerancji brak xD
Jeszcze kiedyś.. ee.. przed świętami, normalnie ze mną taka jedna sie przyjaźniła, ale potem mi powiedziała, ze sobie przemyślała i sie boi.. Ja jej mówie, ze przecież jej nie zgwałce i nic jej nie zrobie.. A ona, że nie wie, poprostu sie boi.. no to zostałam sama, bo przecież jej nie zmusze Smile

Anamara

Ja pamiętam jak byłam w 4klasie to jedna dziewczyna postanowiłą mnie zniszczyć.
Za to, że stałam się "klasową gwiazdą", którą ona była wcześniej.
Zniszczyła mi życie, przez nią...ech...
Dlatego, że nigdy nie chciałam być jej pieskiem i sługusem jak cała reszta klasy...ale w końcu ją pokonałam...nie złamałam się...

Teraz mnie akceptują wszyscy. Trafiłam z nią do klasy, ale jest ok...

disenchanted

No to widać bardzo inteligentna ta dziewczyna -.-

i jedna i druga

Anamara

Są ludzie i parapety...

ulcia2

Męczarnią był dla mnie okres między 4 podstawówki a 1 gimnazjum. Wyzwiska i torba (moja oczywiście) za oknem to była codziennosć. Teraz wydaje mi się że to ja sama dałam sobie wejść na głowę. W nowej budzie w której jestem jest ok, nie jestem jakąś gwiazdą, ale da się wytrzymać. Mniejszość prawie zawsze skazana jest jest na nietolerancję innych.

xxx

Prawie zawsze?
Moim zdaniem.. częściej niż prawie zawsze Smile

ulcia2

Mawet dużo częściej... Sad

xxx

Hah, jako przedstawiciel mniejszości seksualniej stwierdzam, ze świat jest okrutny xD

ulcia2

Jako również mniejszość seksualna, stwierdzam że nie świat jest okrutny, tylko chodzący po nim ludzie...

xxx

Jaka mniejszość? Mr. Green